środa, 15 października 2014

Moderat II recenzja

Moderat to berlińscy geniusze muzyczni. Chłopaki z Modelselektora: Szebastian Szary i Geront Bronset oraz Sascha Ring, znany jako Apparat. Ich połączenie do mieszanka wybuchowa styli muzycznych i doświadczenia. Razem stworzyli arcydzieło pt. "II"

Nie jest to pierwszy ich album, ale przeszedł do klasyki gatunku. Zawieszony pomiędzy łamanym dupstepem, IDM, minimalem z delikatnym wokalem Apparata. W mocnym "Bad Kingdom", które jest niejako hitem całej płyty można doświadczyć jego eksperymentalnego śpiewania. "Milk" rozpoczyna się gładko, spokojnie, aby przejść w fazę, typowych, Burial'owych dźwięków, które zalewają nas umysł bogactwem basu. Znajdziemy też spokojniejsze kawałki: Let in the Ligth, czy "This time". "Therapy" i "Versions" uderzają dźwiękiem, wysokimi samplami i ładunkiem emocjonalnym.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz